wtorek, 31 maja 2016

MIMO MOICH WIN Tarryn Fisher 148/2016

MIMO MOICH WIN tom 1

[PRZEDPREMIEROWO]

"Możemy wiele wyczytać z czyjegoś wyglądu i z tego, jak się ten ktoś zachowuje. Ale zanim się dowiemy, kim jest naprawdę, mija mnóstwo czasu."

Rewelacyjnie czytało mi się tę książkę, bardzo mocno wciąga, oryginalny pomysł na fabułę, wiele zaskakujących wydarzeń, niespodziewane, lecz mocno satysfakcjonujące zakończenie, które wspaniale spina klamrą wszystkie wątki opowiadanej historii pozostawiając jednocześnie jeszcze bardzo wiele do odkrycia w kolejnych tomach serii. Narracja prowadzona z niezwykłą lekkością, wrażliwością i umiejętnym nieustannym podsycaniem ciekawości czytelnika. Krążymy naprzemiennie wokół przeszłości i teraźniejszości, starając się wyłapać kontekst ukazanych zdarzeń, dotrzeć do przyczyn i skutków, wyjaśnić tajemnice i niedomówienia. Powieść przeczytałam w rekordowym tempie, wprost nie mogłam się doczekać, jak dalej rozwinie się akcja, jaki kierunek przybierze scenariusz losów głównych bohaterów, co dalej z miłością Olivii i Caleba. Bardzo przekonała mnie charakterystyka postaci, niewyidealizowanych, mocno zindywidualizowanych, obdarzonych różnymi wadami mającymi bezpośredni wpływ na podejmowane przez nich decyzje. Interesująco śledzi się ich wahania i rozterki, napotykane bariery uniemożliwiające zrozumienie i zaakceptowanie samych siebie, to także obawy przed zezwoleniem na pełny udział drugiej osoby w życiu.

Wzruszająca historia, osadzona w ciekawym romantycznym klimacie, pozwalająca spojrzeć na ludzkie uczucia z wielu perspektyw, także tej mrocznej, gorzkiej, krzywdzącej, toksycznej strony, wskazująca na to co nas ogranicza a co motywuje do działania. Z jednej strony potępiamy bohaterów, czasem wręcz wyzwalają w nas irytację, a z drugiej strony doskonale ich rozumiemy, współczujemy im i za wszelką cenę chcemy pomóc w wyzwoleniu się z tego dysonansu namiętności i rozsądku. Dajemy sprowokować się autorce do przemyśleń, nieco złościmy na zaproponowany przebieg akcji i czasami irracjonalne zachowania postaci, ale dzięki temu otrzymujemy to, co tak mocno lubimy w przemawiających do naszych serc powieściach. Autorka bardzo umiejętnie ukazuje nam różne oblicza prawdy, tej pozornej, fałszywej, bolesnej, ale także tej oczyszczającej i wyzwalającej. Intrygi i kłamstwa mogą stać się drugą naturą człowieka, oblepiając go z różnych stron, a jednak można i trzeba się im przeciwstawić, to warunek konieczny do uwierzenia w siebie, poznania własnej wartości, zezwolenie na pokochanie siebie i innych.

Opowieść o pierwszej miłości, wielkiej żarliwości uczuć, zachodzących w człowieku głębszych przemianach, pragnieniu zdefiniowania siebie i swoich pragnień. Ale również ukazanie walki człowieka o prawo do bycia szczęśliwym, złożonej konsekwencji dobrych i złych wyborów, samolubnych i egoistycznych motywów zachowań. Między tymi wszystkimi sprzecznymi emocjami funkcjonuje człowiek, często mocno zraniony, ale jednocześnie silnie trwający w swoich uczuciach, wrażliwy na moc wspomnień. Dlaczego tak trudno nam zaakceptować siebie? Ile jesteśmy w stanie poświęcić dla drugiej osoby? Do jakich czynów posuniemy się, aby odzyskać miłość? Jak bardzo to uczucie determinuje nasze działania? Czy faktycznie, jak sugeruje podtytuł książki, serce można oddać tylko raz? Jak można zapomnieć o kimś, kogo się kochało, nawet jeśli to wspomnienie rani do żywego? A może to właśnie umiejętność dostrzegania różnych barw miłości czyni nas naprawdę jej godnymi i wywołuje w nas uczucie spełnienia? Jestem bardzo ciekawa, co autorka przygotowała dla czytelnika w drugim tomie tej serii, mam nadzieję, że będzie to równie ekscytująca i niezapomniana przygoda czytelnicza.

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura obyczajowa

Data premiery: 01.06.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte. :)

INWAZJA NA TEARLING Erika Johansen 147/2016

KRÓLOWA TEARLINGU tom 2

"...czy ludzka natura kiedykolwiek się zmieniła? Czy wraz z upływającymi stuleciami ludzie w ogóle dojrzewali i uczyli się? A może człowieczeństwo było jak przypływy i odpływy... odchodzenie od pewnych rzeczy i powracanie do nich?"

Świetna kontynuacja interesującej opowieści o królestwie Tearlingu, wzbogaconej o kolejne intrygujące, zagadkowe i zaskakujące wątki, w które z wielką fascynacją zagłębiamy się. Powieść z rozdziału na rozdział coraz mocniej wciąga w swój bogaty świat, fabuła przyjmuje ciekawe perspektywy. Śledząc historię Lily uczestniczymy w wydarzeniach, które miały miejsce trzysta lat wcześniej. Dowiadujemy się wiele o życiu mieszkańców Ameryki sprzed Przeprawy, aspektach politycznych, społecznych i ekonomicznych. Na scenę wkracza bardzo tajemnicza postać Williama Teara, poznajemy członków i ideę organizacji Błękitny Horyzont, powoli uzyskujemy wyjaśnienia, zaczynamy docierać do przyczyn, kojarzyć fakty, rozumieć skutki, dostrzegać bezpośrednie powiązania między dawnym a Nowym Światem.

Odkrywamy kolejne tereny wrogo usposobionego królestwa Mortmesne. Najazd Mortmesne na Tearling już się dokonuje, przewaga najeźdźcy z każdym dniem staje się coraz bardziej przytłaczająca. Magia nabiera jeszcze potężniejszej mocy i siły. Kelsea Glynn staje przed ogromnym wyzwaniem i próbuje przeciwstawić się śmiertelnemu zagrożeniu ze strony Szkarłatnej Królowej. W jaki sposób ocalić tearlingowe królestwo przed nieuchronną zagładą? Na jakie kompromisy zdecyduje się pójść Kelsea usiłując uniknąć rozlewu krwi? Jakie mogą być konsekwencje i koszty zawiązywanych sojuszów i porozumień? Dlaczego osobowość Prawdziwej Królowej podlega gwałtownym, szybkim i głębokim przemianom? Czy jej serce i umysł wciąż oddane są słusznej sprawie? Czemu właśnie teraz ujawniają się mroczne demony przeszłości? Dokąd zmierza jej przeznaczenie?

Podoba mi się to, jak autorka prowadzi narrację, umiejętnie stopniuje napięcie, wprowadza nieoczekiwane zwroty w bardzo dynamicznej akcji, ale nie zapomina przy tym o wiernym odwzorowaniu szczegółów, oddaniu szerokiego wachlarza silnych emocji targających powieściowymi postaciami. Wszystko to sprawia, że książkę czytamy z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością, trudno jest nam od niej oderwać się, nieustannie zastanawiamy się, co będzie dalej, jak potoczą się losy bohaterów i królestwa. I nawet negatywne postaci mają w sobie ten potrzebny do rozbudzenia czytelniczej ciekawości magnetyzm, wyrazistość i urealnienie. Sięgając po ten tytuł przygotujmy się na fantastyczną przygodę, wielkie emocje, magiczne klimaty i sporą dawkę wiedzy o ludzkiej naturze, powtarzalności zachowań na przestrzeni wielu wieków historii. W oczekiwaniu na trzeci tom autorka pozostawia czytelnika z wieloma napoczętymi wątkami, mam nadzieję, że ich wyjaśnienia i wzajemne powiązania okażą się mocno satysfakcjonujące.

"Królowa Tearlingu" tom 1

5/6 - koniecznie przeczytaj
fantastyka

Data premiery: 13.04.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki. :)

poniedziałek, 30 maja 2016

KRÓLOWA TEARLINGU Erika Johansen 146/2016

KRÓLOWA TEARLINGU tom 1

"Historia jest wszystkim, bo w ludzkiej naturze leży powtarzanie wciąż tych samych błędów... Przeszłość czekająca tylko, by wydarzyć się na nowo."

Spędziłam wyjątkowo przyjemne popołudnie w towarzystwie tej książki. Bardzo dobrze mi się ją czytało, płynna narracja, szybkie tempo akcji. Z łatwością dałam się wciągnąć w fantastyczną historię o rodzącym się nowym obliczu tearlingowego królestwa. Powieść oczarowała mnie magicznym klimatem, niebezpiecznymi przygodami, intrygującą walką dobrych i złych mocy. Autorka przedstawiła interesujący i złożony świat, w którym ludzkie słabości i ułomności przeplatają się z silną wolą i niezłomnością. Poznajemy siłę przyjaźni, oddania, bohaterstwa, poświęcenia i empatii, ale również destrukcyjną moc zdrady, zazdrości, nienawiści i zemsty. Wydaje się, że tam gdzie toczy się bezwzględna walka o władzę nie ma miejsca na wahania i niepewność, liczy się konsekwencja i determinacja. Zawiązują się pozorne i krótkotrwałe sojusze, uaktywniają liczne spiski, podstępy, mataczenia, plotki i kłamstwa. Prawda przybiera najróżniejsze odcienie, triumfuje chciwość i mroczna magia krwi, a zaufanie staje się towarem deficytowym. A gdyby tak ktoś podjął próbę całkiem odmiennego sposobu rządzenia królestwem, gdzie stawia się na dobro każdego obywatela bez względu na status społeczny i zamożność, udostępnia mieszkańcom dostęp do edukacji i opieki zdrowotnej, zdejmuje zakaz upowszechniania czytelnictwa, posiadania książek. Taką właśnie drogę budowania swojego dziedzictwa przyjmuje Prawdziwa Królowa. Zanim jednak dojdzie do możliwości wdrożenia tych planów i zasad, najpierw trzeba zmierzyć się z wrogimi siłami i mocami.

Kelsea, mająca zaledwie dziewiętnaście lat, podejmuje się ogromnego wyzwania i decyduje na przeciwstawienie się nie tylko własnemu wujowi, uzurpatorowi królewskiej władzy, ale również Kościołowi Bożemu, Szkarłatnej Królowej, czarodziejskiej potędze Mortmesne, królestwu bezlitośnie i okrutnie dominującym nad pozostałymi - Tearlingiem, Cadare i Callae. Zdobycie przez Kelsea prawnie należnego jej tronu to tylko pierwszy krok w walce o zwycięstwo światłości nad mrokiem. Nieustannie grozi jej śmiertelne niebezpieczeństwo ze strony jawnych i skrytych wrogów, którym silnie zależy na trwaniu w korzystnym dla nich układzie sił. Wychowywana w ukryciu, z dala od królewskiego dworu, otrzymuje konieczne do rządzenia wykształcenie, jednak mnóstwo przed nią jeszcze niewiadomych do rozszyfrowania, poznania znaczących zdarzeń z historii królestwa, tajemnic z własnej przeszłości, sekretów z życia matki, tożsamości ojca. Stopniowo zdobywa niezbędne doświadczenie, sprzymierzeńców, oddanych i wiernych jej ludzi. Dostrzega fatalne skutki podejmowanych błędnych decyzji przez poprzednią władczynię i odważnie podejmuje próby ich naprawienia. Z wielkim zainteresowaniem śledzimy wewnętrzną przemianę młodej kobiety, obciążonej wielką odpowiedzialnością i przyznaną jej przez dziedzictwo rolą, dojrzewanie do niezwykle trudnych obowiązków, poznawanie siebie, własnych ograniczeń i możliwości. Czy uda się jej przeciwstawić zewnętrznemu najeźdźcy, wewnętrznym spiskom i knowaniom, a jednocześnie nie zatracić nic z przyjętych życiowych wartości? Jak uwolnić się od poczucia ściganej ofiary? W jaki sposób w chaosie, który opanował królestwo, wprowadzić rządy sprawiedliwości i wysłuchania drugiego człowieka? Czy uda się jej przekonać do siebie mieszkańców Tearlingu? Dlaczego zdobywa ona imię Prawdziwej i Naznaczonej Królowej? Gdzie w tym wszystkim miejsce na własne szczęście?

"Inwazja na Tearling" tom 2

4.5/6 - warto przeczytać
fantastyka

Data premiery: 04.02.2015

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Galeria Książki. :)

niedziela, 29 maja 2016

RZYMSKIE PUZZLE Anna Elżbieta Branicka 145/2016

[PRZEDPREMIEROWO]

"...trzeba dotknąć dna, by móc się wybić i odrodzić."

Bardzo sympatyczna powieść, przyjemnie było obserwować dobieranie i składanie puzzli ze scenariuszy ludzkich losów, silnie ukształtowanych przez przeznaczenie i równocześnie bardzo zależnych od decyzji bohaterów. Mieszanka różnorodnych ludzkich emocji, próba określenia swojego miejsca w świecie, wieloletnie oczekiwanie na spełnienie, ale też mnóstwo głęboko zakopanych tajemnic i zżerających duszę sekretów. Wiele umiejętnie splecionych ze sobą wątków, które wzajemnie przenikają się, istnienie jednego uzależnione jest od drugiego. Jednak bardzo łatwo w tym wszystkim odnajdujemy się, doskonale wychwytujemy przesłania autorki, czujemy tę wielką wrażliwość i zrozumienie ludzkich namiętności. Członkowie czterech pokoleń jednej rodziny mierzą się z własnymi słabościami, niezdecydowaniem, zawiedzeniem, rozczarowaniem lub niewystarczającą dojrzałością. Jednym brakuje odwagi, chęci do walki o szczęście, potwierdzenia własnej wartości. Innych ograniczają silne uczucia, niemożność podjęcia wyzwań, obawa przed zranieniem bliskiej osoby. Nie zawsze miłość, przyjaźń, oddanie, okazują się być wystarczającymi kierunkowskazami na ścieżce losu, jednoznacznymi wartościami, za którymi warto podążać.

Niektóre powieściowe postaci czują nieodwracalną stratę, winę z powodu dokonywanych życiowych wyborów, ogromne wyrzuty sumienia, często towarzyszy im ból, cierpienie, rozpacz i zagubienie. Tak jakby bali się samych siebie, nie potrafili zaufać sobie, z determinacją sięgać po własne pragnienia i marzenia. Dopiero lata życiowych doświadczeń zmieniają ich punkt widzenia, dają cenne lekcje o tym, co tak naprawdę liczy się w życiu. Zaczynają rozumieć i dostrzegać, w jaki sposób nie pozwolić umykać szczęściu, przyjmować z pełną wiarą uśmiechy losy, wykorzystać podarowane przez niego szanse. Dobrze jeśli mają możliwość naprawienia błędów przeszłości, niejako cofnąć czas, powrócić do niezałatwionych spraw, zrozumieć siłę wybaczania i potęgę otwartości na akceptację targających człowiekiem uczuć. Książka nakłania do refleksji, z jednej strony uświadamia jak na własne życzenie można skomplikować życie, pozbawić się całego jego kolorytu, a z drugiej strony pozostawia w czytelniku otuchę i nadzieję. Warto uzdrawiać nawet bardzo trudne relacje z bliskimi, wyszukiwać właściwych rozwiązań dla siebie i innych, kierować się tym, co podpowiada intuicja, aby móc śmiałym krokiem przemierzać świat i nigdy nie musieć żałować tego, co sami się pozbawiliśmy. Często tak niewiele potrzeba, jeden słaby lub silny impuls, aby z odwagą i stanowczością wprowadzać konieczne zmiany, stopniowo poskładać kawałki życia w całość.

4/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa

Data premiery: 30.05.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res. :)

sobota, 28 maja 2016

WE WŁASNYM GRONIE Mari Jungstedt 144/2016

INSPEKTOR ANDERS KNUTAS tom 3

"... średniowieczne miasto z domkami kupców, murami obronnymi wysokości sześciu metrów oraz czarną wieżą katedry... Zabudowania otaczające port (Visby) wydawały się wyludnione... przy nabrzeżu było zacumowanych zaledwie kilka kutrów rybackich..."

Przyznam, że z tomu na tom coraz bardziej wciągam się w tę kryminalną serię, z każdą książką wyraźnie rozwija i kształtuje się indywidualny styl autorki. Odpowiada mi zaproponowany ciekawy klimat powieści, świetnie się w nim odnajduję, z niecierpliwością wyczekuję kolejnych spotkań z bohaterami cyklu. Stało się już charakterystycznym wyróżnikiem kryminałów Mari Jungstedt, że po pierwszym mocnym uderzeniu, akcja rozwija się bardzo spokojnym rytmem, wyznaczonym powolnym rozwiązywaniem zagadki morderstw, aby dopiero pod koniec książki bardzo przyspieszyć i mocno zaskoczyć przebiegiem zdarzeń. A w trzecim tomie, otrzymujemy zakończenie niczym z dobrego thrillera, mocne, błyskawiczne, trzymające w napięciu i niepewności o losy głównych bohaterów. I choć tym razem trafnie udało mi się wytypować tożsamość sprawcy, lecz w niczym nie zepsuło mi to dalszej intrygującej i wciągającej kryminalnej przygody, gdyż kontekst i wyjaśnienie tła morderstwa wciąż stanowiły dla mnie dużą niewiadomą. Co ciekawe, dzięki tej serii coraz lepiej poznaję Gotlandię, jej piękno, kulturę i historię, w trakcie czytania książki na bieżąco śledziłam na mapie miejsca zdarzeń, wyszukiwałam zdjęć obrazujących opisy krajobrazu, skalnych wybrzeży i średniowiecznej architektury.

Właśnie znaleziska archeologiczne, wykopane przedmioty staronordyckie, dawne legendy i wierzenia, wydają się mieć duże znaczenie w prowadzonym śledztwie dotyczącym wyjątkowo brutalnego morderstwa holenderskiej studentki. Sprawa nie daje się szybko wyjaśnić, wielokrotnie dochodzenie wraca do punktu wyjścia, potrzebna jest kolejna zmiana perspektywy i patrzenia na zdarzenia. Wiodącą rolę odgrywa presja czasu, wszystkie okoliczności wskazują, że sprawca planuje kolejne morderstwa. Powoli jednak zaczynają wychodzić na światło dzienne nowe fakty, stopniowo wyjaśniają się tajemnice i niewiadome. Czy pójście tropem kradzieży cennych muzealnych przedmiotów nie okaże się jednak ślepą uliczką? Dlaczego szwedzkiemu inspektorowi Andersowi Knutasowi tak trudno jest zapobiec dalszym tragediom? Kto i co kryje się za brutalną śmiercią młodej dziewczyny? W jaki sposób dociekliwy i ambitny reporter telewizyjny przyczyni się do zrozumienia motywów szaleńca? Autorka pozostawia czytelnika w kulminacyjnym momencie decydującym o losach dziennikarza Johana, bardzo ciekawa jestem, co dalej będzie się działo z nim i jego partnerką Emmą. Z wielkim zainteresowaniem sięgnę po kolejne przygody mieszkańców Gotlandii.

"Niewidzialny" tom 1
"Niewypowiedziany" tom 2

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał

Data premiery: 18.01.2011

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bellona. :)

piątek, 27 maja 2016

NIEWYPOWIEDZIANY Mari Jungstedt 143/2016

INSPEKTOR ANDERS KNUTAS tom 2

"Wyjaśnienie morderstwa było jak rozwiązywanie krzyżówki. Rzadko rozwiązanie było widoczne na pierwszy rzut oka... Gdy potem powracał do tego, co odłożył na bok, wyłaniały się nowe możliwości..."

Drugi tom serii mocniej przykuwa uwagę czytelnika, autorka świetnie rozwija w nim kryminalną fabułę, dajemy zaskoczyć się w wielu sytuacjach, dochodzą interesujące wątki, sporo dowiadujemy się na temat prywatnego życia głównych bohaterów. Coraz lepiej odnajdujemy się w klimacie powieści, z jednej strony trwamy w takim pozornym spokoju i trybie niecierpliwego wyczekiwania na rozwinięcie akcji, a z drugiej następstwa zdarzeń potrafią nagle bardzo mocno przyspieszyć i poprowadzić nas nieoczekiwanymi ścieżkami. Nieco mrocznie i duszno, tajemniczo i zagadkowo, ale jednocześnie urzekają nas malownicze opisy zimowej scenerii Gotlandii, jej linii brzegowej, urok turystycznych miasteczek, średniowiecznych zabytków architektury. Podoba mi się również podejmowanie przez autorkę różnych społecznych tematów, które znacząco wzbogacają przedstawiane w powieści wydarzenia. Książkę czyta się bardzo dobrze, szybko i przyjemnie, przez kilka godzin dostarcza ciekawej i zajmującej rozrywki.

Tym razem, szwedzki inspektor policji Anders Knutas rozwiązuje sprawę brutalnego morderstwa fotografa i niezrozumiałego zaginięcia nastolatki. Tropy wydają się prowadzić do miejscowej stadniny i popularnych wśród mieszkańców wyspy wyścigów konnych. Jednak początkowe oczywiste założenia okazują się mylne, intryga staje się coraz bardziej pogmatwana, bardzo trudno jest znaleźć faktyczny motyw zabójstwa, a bez niego nie można liczyć na długo oczekiwany przełom w śledztwie. Przyznam, że zakończenie powieści mocno mnie zaskoczyło i okazało się bardzo satysfakcjonujące. Mari Jungstedt zdecydowała się również dość szczegółowo poprowadzić rozpoczęty w pierwszym tomie intrygujący wątek zawiłości uczuciowych między znanym sztokholmskim reporterem telewizyjnym a nauczycielką, mieszkanką wyspy. Pojawia się w nim wiele pragnień, dylematów moralnych, ciekawych zwrotów akcji. Ponieważ autorka w kulminacyjnym momencie zawiesza tę historię, automatycznie nasuwa się pytanie, jak dalej potoczą się losy Johana i Emmy. Z zainteresowaniem sięgnę po kolejną przygodę kryminalną z tej serii, gdyż drugi tom sprawił mi wiele przyjemnych czytelniczych niespodzianek.

"Niewidzialny" tom 1

4.5/6 - warto przeczytać
kryminał

Data premiery: 16.11.2010

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bellona. :)

czwartek, 26 maja 2016

NIEWIDZIALNY Mari Jungstedt 142/2016

INSPEKTOR ANDERS KNUTAS tom 1

"Co wiedziała o ludziach, którzy ją otaczali? Jakie mroczne tajemnice kryły się za zamkniętymi drzwiami ich mieszkań? To morderstwo zniszczyło jej poczucie bezpieczeństwa. Co mogłoby jej je przywrócić?"

Pierwszy tom serii o przygodach szwedzkiego inspektora Andersa Knutasa zapowiada dobrą rozrywkę czytelniczą z kryminalnym pazurem. Powieść czyta się szybko, zgrabnie skonstruowana intryga, ciekawie podana fabuła, przejrzyste, krótkie, ale treściwe rozdziały. Lubię taki pozorny spokój, a jednak pod nim czające się niepewność, niepokój i niebezpieczeństwo. Trudno jest nam przewidzieć prawdopodobne zakończenie książki, wpadamy na kolejne pomysły i przypuszczenia, jednak okazują się one fałszywe i nietrafione. Jako głównego bohatera autorka proponuje nam pięćdziesięcioletniego mężczyznę, nieco już zmęczonego swoją pracą, lecz wciąż z wielkim zaangażowaniem i poświęceniem wykonującym obowiązki zawodowe. Świetnie, że nie jest to idealna osobowość, lecz taki specyficzny typ lokalnego policjanta, którego często zawodzi intuicja, spostrzegawczość i umiejętność kojarzenia faktów. Konsekwentnie kieruje się on przyjętym systemem życiowych wartości, wykazuje empatią i zrozumieniem ludzkich słabości. Dla kontrastu, bardzo wyróżniająca się i również pozytywna postać energetycznego, przebojowego reportera telewizyjnego, Johana Berga. Często odnosimy wrażenie, że to właśnie przedstawiciel mediów stoi najbliżej odkrywanych prawd i wzajemnych ich powiązań.

W sezonie turystycznym, na wyspie Gotlandia, zostaje zamordowana młoda kobieta, początkowo podejrzenie pada na jej męża, jednak przy obranych założeniach nie wszystkie elementy kryminalnej zagadki do siebie pasują. Z wyjątkiem ostatnich kilkudziesięciu stron, nie mamy dynamicznej akcji, wręcz odwrotnie, śledztwo toczy się powolnym rytmem, brakuje punktów zaczepienia, prawdopodobnych motywów kolejnych morderstw. Zabójca znacząco wyprzedza chaotyczne działania organów ścigania, którym wydaje się brakować pomysłów i z wielkimi obawami wyczekują na jego kolejny ruch. Pomimo wszelkich starań policjanci osiągają martwy punkt, ciężko jest im się z niego wydostać, nie są w stanie określić źródeł tragedii. Narasta presja czasu, wzmaga się strach wśród mieszkańców Gotlandii, przeraża szczególne okrucieństwo, którym wykazuje się sprawca. Co łączy ofiary makabrycznych zabójstw? W jaki sposób ustalić tożsamość mordercy, jeśli niezwykle skutecznie zaciera on wszelkie ślady swoich zbrodni i nie popełnia żadnego błędu? Czy pomimo niesprzyjających warunków i przeciwności uda się rozwikłać to skomplikowane śledztwo? "Niewidzialny" to dobry pomysł na wieczorne zaczytanie, chwilę relaksu z książką w ręku. Ma swój specyficzny klimat, który mnie zaintrygował i wciągnął w swój świat, z zainteresowaniem sięgnę po drugi tom, licząc jednak na nieco większy poziom czytelniczej adrenaliny. Mam jednak świadomość, że to dopiero początek cyklu, będący niejako jego wprowadzeniem, możliwością pierwszych spotkań z kluczowymi postaciami.

4/6 - warto przeczytać
kryminał

Data premiery: 09.09.2010

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Bellona. :)

środa, 25 maja 2016

SYNOWIE BUNTU Frank E. Peretti 141/2016

"... najciemniejsze, najokrutniejsze zło zwykło wybierać sobie na siedzibę najpiękniejsze miejsca."

Powieść, przy której nie tylko świetnie relaksujemy się, ale również mamy okazję do przemyśleń dotyczących obranych wartości w życiu, konsekwencji podejmowanych decyzji, znaczenia właściwego podejścia do drugiego człowieka, niezamykania się na ból i cierpienie innych. To także książka przypominająca nam jak bardzo niszczycielską siłę ma plotka i pomówienie, jak łatwo zranić kogoś fałszywymi opiniami i niepotwierdzonymi oskarżeniami. Wydawałoby się, że po horrorze nie powinniśmy oczekiwać takich przesłań, ale tym właśnie między innymi ujmuje nas twórczość Franka Perettiego. Doskonała intryga, mocno wciągająca narracja, dynamiczna akcja, bardzo ciekawe dialogi i sięgnięcie po elementy sensacji, kryminału, fantasy. Wszystko ładnie ze sobą współgra, odwołuje do obyczajowych i religijnych motywów, słabości i mocnych stron ludzkich charakterów. Świat materialny i duchowy wzajemnie na siebie oddziałują, przenikają i kształtują. Bardzo szybko czytamy kolejne rozdziały książki, pochłonięci fabułą żałujemy, że zaraz już koniec tej świetnej, ponad sześćset stronicowej, przygody czytelniczej.

Fantastycznie ukazana walka dobra ze złem, a zwycięstwo którejś ze stron zależy w zdecydowanym stopniu od samego człowieka. Oczywiście, aniołowie i demony, gdzieś tam w tle mocno starają się go wspomóc lub omamić fałszywymi obietnicami, to jednak kolejny raz okazuje się, że nawet jedna mała dusza potrafi przełamać dopracowany do perfekcji plan zła, a siła ludzkości tkwi w silnej wspólnocie. Akcja rozgrywa się w małym rolniczym miasteczku na dalekiej prowincji, jednym z tysiąca sobie podobnych, w którym mieszkańcy prowadzą zwykłe i spokojne życie. Jednak pewnego dnia, właśnie ten punkt na mapie stanie się miejscem bitwy niebieskich zastępów i demonów szatana. Jak bardzo pogoń za władzą i bogactwem zniszczyć może człowieka? Dlaczego tak trudno oprzeć się wielu pokusom i omamiającym umysł oszukańczym ideom? Czemu dzieciom z Bacon's Corner grozi tak wielkie niebezpieczeństwo? Kiedy można będzie odwołać się do tajemniczych mocy wysłanników światłości? Czy ludzie zdołają oprzeć atak sił ciemności? Książkę "Synowie buntu" można czytać niezależnie od "Władców ciemności", jednak autor nawiązuje w niej do znanych już nam postaci, daje możliwość ponownego spotkania z sympatycznymi bohaterami.

5/6 - koniecznie przeczytaj
horror

Data premiery: 12.07.2012

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vocatio. :)

wtorek, 24 maja 2016

WŁADCY CIEMNOŚCI Frank E. Peretti 140/2016

"Kiedy trzeba pomagać prostować czyjeś życie, oparte na kłamstwie, nabiera się autentycznego szacunku dla prawdy."

Intrygująca i wciągająca mieszanka horroru, kryminału, fantasy, motywów obyczajowych i religijnych. Świetne przedstawienie walki dobra ze złem, świata ludzi oraz żyjących pośród nich aniołów i demonów. Odwołanie do słabości charakterów człowieka wykorzystywanych przez złe byty do sięgnięcia po bezwzględną władzę. Dla kontrastu, głęboka wiara i otwarcie na drugiego człowieka wspomagające uczucie głębokiego szczęścia i prawdziwej wolności. Powieść mocno trzyma w napięciu, bardzo dynamiczna akcja, intryga z każdym rozdziałem zagęszcza się. Z zainteresowaniem śledzimy działania podejmowane przez czarne charaktery i przeciwstawiającą się im siłę autentycznej wspólnoty ludzkiej. Bohaterowie wyraziści i przekonywujący, chętnie zagłębiamy się w ich przeżycia, dylematy i wątpliwości. Lekkość przykuwania uwagi czytelnika, atrakcyjne opisy, inspirujące dialogi, to z pewnością duże walory stylu autora. A do tego, ciekawe przedstawienie stopniowego dochodzenia do kluczowych wartości w życiu człowieka, zrozumienia ich wagi i przesłania w codzienności, wdrażanie tego, co stanowi esencję człowieczeństwa, istotę miłości i szacunku wobec innych.

W Ashton dochodzi do starcia między niebieskimi zastępami a wysłannikami szatana. Spotykają się odwieczni wrogowie, gotowi kolejny raz uczestniczyć w niepewnej i niebezpiecznej walce. Wydaje się, że szala zwycięstwa przechyla się na korzyść armii złych duchów, doskonale przygotowanych do misji, niezauważalnie podporządkowujących swojej woli znaczącą część mieszkańców miasteczka. Jednak, nie wszystko układa się zgodnie z ich planem, na drodze staje im zaledwie kilka osób, w których jednak drzemie ogromna potęga światłości. Czy tym nielicznym uda się skutecznie przeciwstawić ciemności, uratować Ashton od zagłady? W jaki sposób prowadzić walkę z czystym złem? Gdzie szukać sprzymierzeńców? Jak odkryć w sobie odwagę i pragnienie czynienia dobra? Książka skłania do zatrzymania się w pędzie pogoni za fałszywymi potrzebami, podarowania sobie spokojnej chwili na przemyślenia i refleksje, spojrzenia na świat z nieco innej perspektywy, dostrzeżenia tego, co dla nas najcenniejsze. A jednocześnie zapewnia kilka godzin fantastycznego relaksu z dreszczykiem. Chętnie sięgam po kolejną powieść tego autora, tym razem czeka mnie interesująca przygoda z "Synami buntu."

5/6 - koniecznie przeczytaj
horror

Data premiery: 12.07.2012

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Vocatio. :)

poniedziałek, 23 maja 2016

PRZYSTANEK LONDYN Jacek Wąsowicz 139/2016

"... takie historie utwierdzały mnie w przekonaniu, że sny i marzenia rzeczywiście spełniają się, jednak na Wyspach dostępują tego zazwyczaj tylko ci, którzy sobie na realizację swych marzeń porządnie zapracują, wszystko wcześniej dobrze rozplanowując."

Szczere, prawdziwe, bardzo osobiste zapiski. Umożliwiają podgląd w odkrywanie życiowych szans na emigracji, adaptację osób przybywających do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszych warunków życia, pracy, mieszkania, edukacji, opieki medycznej. Konieczność ponownego określenia tożsamości, przystosowania do nowych okoliczności, poznania języka, odnalezienia w innej kulturze, zrozumienia odmiennej mentalności narodów, zaakceptowanie obyczajowych norm i zasad, zmierzenia się z groźnym poczuciem samotności i wyobcowania. Jacek Wąsowicz bardzo dokładnie przedstawił swój wieloletni pobyt w Londynie, zderzenie wyobrażeń o mieście i jego mieszkańcach z rzeczywistym obrazem. W książce znajdziemy wiele przykładów na różnice w sposobie postrzegania świata przez Polaków i Brytyjczyków, ale także na to, co łączy ludzi ponad polityką podziałów i sztucznych wyróżnień.

Emigracja najczęściej przyjmuje smak goryczy, rozczarowania i porażki, jednak w opisie autora przekonujemy się, że choć niewątpliwie jest ona wyjątkowo trudnym i złożonym życiowym wyzwaniem, to jednak przy odpowiednim nastawieniu i otwartości na zmiany, staje się wielką szansą, wiąże się ze stopniowym przedefiniowaniem wielu aspektów, lecz także otwiera furtkę do samorealizacji i spełnienia. Konsekwencje podejmowanych decyzji, następstwa przeprowadzonych działań, pomagają bliżej poznać siebie, świadome odkrywać własne możliwości i ograniczenia, szczegółowo określić priorytety i wartości, nauczyć silnej motywacji i woli walki, czerpać lekcję pokory i zrozumienia z niepomyślnych doświadczeń życiowych. Nie wolno zatracać siebie, ślepo podporządkowywać się zastanej sytuacji czy poddać uprzedzeniom, ale należy obserwować świat z wielką wnikliwością, zamieniać strach i lęk przed nieznanym na wyszukiwanie szans dla siebie, pozbyć się kompleksów, wykazać elastycznością w dostosowaniu, a dzięki temu konsekwentnie, choćby małymi krokami, dochodzić do wyznaczonego celu. Przekonuje mnie to nieustanne poszukiwanie kolejnych wyzwań zawodowych, dających większe poczucie satysfakcji i pozwalających na szczerą radość z życia. Z przyjemnością poddałam się atmosferze pozytywnego spojrzenia w przyszłość, silnej determinacji, mocnego trwania przy pragnieniach, wyznaczonych celach, nieodpuszczania marzeniom i niezgadzania się na zastępcze rozwiązania. 

4/6 - warto przeczytać
literatura faktu

Data premiery: 22.10.2015

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu JanKa. :)

niedziela, 22 maja 2016

CIEŃ Marek Stelar 138/2016

KRUGŁY I MICHALCZYK tom 3

[PRZEDPREMIEROWO]

"Zemsta powinna być przemyślana... Za i przeciw, wady i zalety, zyski i straty, skutki, ale wszystkie możliwe, a nie tylko te, które sobie życzysz. Trzeba ją zaplanować w najdrobniejszych szczegółach!"

Świetnie poprowadzona intryga, dynamiczna akcja, sympatyczny duet detektywa i prokuratora. Powieść trzyma w napięciu i niepewności, zaskakuje zakończeniem i pozostawia z uczuciem pełnej satysfakcji czytelniczej. (bookendorfina na okładce)

Książka posiada wszystko to, co powoduje, że bardzo chętnie wciągamy się w jej mocną kryminalną intrygę, z dreszczykiem śledzimy zawiłości morderstw, próby ich wyjaśnienia przez sympatyczny duet detektywa Roberta Krugłego i prokuratora Mateusza Michalczyka. Krugły decyduje się pracować dla przedstawiciela szczecińskiego półświatka, podejmuje próbę udowodnienia niewinności młodego człowieka oskarżonego o zbrodnie. Trzeba przyznać, że autor prowadzi bardzo ciekawą grę z czytelnikami, świetnie buduje napięcie, podrzuca mylne tropy i fałszywe dowody mające prowadzić do prawdopodobnych wyjaśnień zdarzeń. Z łatwością dajemy się złapać w ślepe zaułki prawdy, nieoczywiste fakty i nieprawdziwe wnioski. Pojawia się coraz więcej pytań i niedomówień, poszerza krąg podejrzanych, włączając w to osoby tylko z pozoru cieszące się szacunkiem i pozytywnym wizerunkiem w oczach innych. Akcja stopniowo nabiera dynamiki, wielokrotnie zostajemy zaskoczeni obrotem spraw, a zakończenie powieści pozostawia nas z uczuciem pełnej satysfakcji czytelniczej.

Bardzo ciekawie został poprowadzony wątek prywatnego życia Krugłego, teraz już emerytowanego podinspektora. Z zainteresowaniem obserwujemy jego zmagania z lękami i obawami związanymi z nową sytuacją życiową, w jakiej musi natychmiast odnaleźć się, a także z silną ingerencją w nią następstw prowadzonego przez niego skomplikowanego śledztwa. Doskonale skomponowana mieszanka wad i zalet bohaterów, głównych i drugoplanowych, dzięki czemu stają się mocno przekonywujący i wyraziści. Interesująco śledzi się ich działania i postępowania, wywołujące sporo pozytywnych i negatywnych odczuć. Zastanawiamy się, jak bardzo może zaślepić człowieka uczucie? Czy zemsta może być lekarstwem dla bolącej duszy? Czemu z taką łatwością dajemy uwikłać się w niepożądane sytuacje? Dlaczego tak trudno wyzbyć się demonów przeszłości? Odpowiada mi mocno wciągająca narracja, dobry inteligentny humor, ciekawie wykreowany klimat niepewności i zagadkowości, sprytnie zazębiające się powiązania intrygujących wątków. "Cień", trzeci tom zamykający już niestety cykl przygód Krugłego i Michalczyka, zapewnił mi kilka godzin fascynującego zaczytania. Mam wielką nadzieję, że nie będę musiała długo czekać na kolejną książkę tego autora.

5/6 - koniecznie przeczytaj
kryminał

Data premiery: 25.05.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Videograf. :)

czwartek, 19 maja 2016

SENSOWNIK. OPOWIEŚCI ŻYCIOWE Hanna Samson 137/2016

"Brak decyzji bywa bardziej destrukcyjny niż zmaganie się ze skutkami złego wyboru." 

Uwielbiam czytać felietony, które w krótkiej formie, oszczędnym słowem, trafnym spostrzeżeniem, przedstawiają istotę problemu, zmuszają do głębszych refleksji, chwytania za ster życia i wprowadzania zmian. To takie krople prawdy, przejrzyste myśli, ciekawe inspiracje, inne perspektywy. Skoncentrowane na kobietach, dotykające ich problemów i sposobów radzenia sobie z nimi. Bardzo dużo wynosi się z takiej lektury, sporo w człowieku z niej pozostaje, pobudza do przemyśleń, pomaga w podejmowanych decyzjach. Co ciekawe, większość z tego, co przeczytamy, doskonale znamy, dużo o tym wiemy, rozumiemy mechanizmy nami kierujące, a jednak swoimi codziennymi działaniami, często wieloletnimi, konsekwentnie temu zaprzeczamy. Warto zajrzeć do takich książek, wsłuchać w ich przesłanie, skorzystać z wnikliwego spojrzenia, utwierdzić w przekonaniu, że większość rzeczy zależy od nas samych. Bez względu na wiek, etap życia, nastrój czy stopień spodziewanego wsparcia, każda z nas znajdzie w tej publikacji coś dla siebie, być może obudzi się, otrząśnie, uporządkuje swoje sprawy, podda weryfikacji własne działania, podejmie wyzwanie czy zapobiegnie czemuś.

Felietony natychmiast zdobywają uwagę czytelnika, świetnie ujmują to, co kobietom w duszy gra, napisane wciągającym stylem, poparte autentycznymi historiami, uświadamiają wydawałoby się oczywiste prawdy z uśmiechem, przyjaźnie, czytelnie, jednoznacznie, często zaskakująco. Poruszają istotne tematy, bardzo różnorodne, ciekawe, towarzyszące nam w życiu, składające się na bagaż codziennych doświadczeń. Aspekty kobiecej osobowości, piękna, ambicji, talentów, kulturowe stereotypy, funkcje społeczne, kwestionowanie męskiej dominacji, współczesne rodzicielstwo, choroba pośpiechu, sztuka umiaru, pozbycia się tego co zbędne. Przemoc domowa, ograniczanie wolności osobistej, toksyczne związki, ból samotności, radzenie sobie z emocjami, prawo do wyrażania siebie, własnych decyzji, reakcji, uczuć, rozwijania kreatywności. Branie odpowiedzialności za swój los, wiara we własne kompetencje życiowe, szczera rozmowa ze sobą, odwaga pójścia własną drogą, dojrzewanie do niezależności, gotowości do bronienia własnego zdania, realizowania marzeń, nieodkładania życia na później. "Sensownik" to bogactwo mądrej wiedzy o kobietach, podanej bardzo przystępnie, zrozumiale i w sympatycznym tonie, od nas zależy, czy zechcemy wykorzystać te trafne myśli i spostrzeżenia, wyciągnąć z książki, ile się tylko da, bo w końcu chodzi o naszą przygodę życia, przebiegającą tu i teraz, uczyńmy ją zatem bardziej świadomą, ukierunkujmy tak, aby do nas pasowała.

5.5/6 - koniecznie przeczytaj
felietony

Data premiery: 23.03.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zwierciadło. :)

środa, 18 maja 2016

ZACZNIJ OD NOWA Susan Sussman 136/2016

[PRZEDPREMIEROWO]

"Śmierć mojej przyjaciółki wymagała hołdu równie doniosłego jak nasza przyjaźń... Przytknęłam płomień do czubka papierosa i nagle zrozumiałam. Nie chciałam, ale wiedziałam, co powinnam zrobić. Co muszę zrobić. To jedyny gest wystarczająco istotny, by pokazać, jak bardzo ją kochałam."

Bardzo bolesny, wzruszający i prawdziwy obraz wypełniania przejmującej pustki po śmierci bliskiej osoby, sposobu radzenia sobie z wielkim cierpieniem i poczuciem ogromnej straty, próby przedefiniowania własnego życia, odnalezienia w nim istotnych punktów zaczepienia umożliwiających ponowne otworzenie się na świat, ludzi i emocje. Autorka z wielką wrażliwością i uczuciem opisuje nam ten długotrwały, wiążący się z wieloma bolesnymi przeżyciami, proces dochodzenia do siebie, łapania odpowiedniego dystansu, uzmysłowienia sobie wielu istotnych spraw, zdobywania chęci i woli walki na wprowadzenie odważnych zmian w życiu. Z wielkim zainteresowaniem śledzimy zapiski wspomnień dojrzałej kobiety, której w ciągu roku tak mocno zmienia się świat, coś bezpowrotnie traci, ale również niespodziewanie coś zyskuje. Powieść niezwykle ciekawa, nietuzinkowa, wyróżniająca się szerszą perspektywą, spojrzeniem na problem definiowania siebie i innych przez pryzmat kondycji ciała, noszonego rozmiaru ubrań, presji społecznej, utożsamiania szczęścia i sukcesu ze szczupłą sylwetką i nienagannym wyglądem.

Główna bohaterka, Barbara Avers, po śmierci najlepszej przyjaciółki, pragnie dokonać czegoś symbolicznego i znaczącego w życiu. Ponieważ jest nałogowym palaczem, od dwudziestu pięciu lat wypalającym trzy paczki papierosów dziennie, decyduje się zerwać z nałogiem, który tak mocno stał się tożsamy z jej osobowością. A teraz, po pozbyciu się tej części siebie, zaczyna z wielką siłą odczuwać jej brak, niemożność kontynuowania utartych przyzwyczajeń i towarzyszących im rytuałów. Następuje przemożna chęć zastąpienia ich czymś innym, takim wypełniaczem staje się jedzenie, najpierw nieświadomie i lekko dostrzegalnie, lecz z czasem nabierające znamion silnego uzależnienia i przywiązania, potwierdzają to coraz większe wskazania wagi. Wpada w pułapkę z jednego nałogu w drugi, a strata bliskiej przyjaciółki wciąż pozostaje odczuwalna i przygnębiająca, a do tego, ujawniają się z całą mocą rodzinne problemy i dramaty. Barbara przestaje wierzyć w siebie, wycofuje się z życia społecznego, zaszywa w domu, lecz stopniowo za sprawą poznanych osób i własnej determinacji, podejmuje próbę uwolnienia się od krępujących ją ograniczeń. W jaki sposób przeciwstawić się piętrzącym się trudnościom i zmartwieniom? Dlaczego tak trudno dostrzec i zrozumieć to, co wyraźne i oczywiste? Jak bardzo przewrotny potrafi być los? Czy Barbarze uda się ponownie poskładać swoje życie, odważyć się mieć nadzieję, pokochać siebie na nowo, uwierzyć w siebie i innych?

5/6 - koniecznie przeczytaj
literatura współczesna

Data premiery: 19.05.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka. :)

NIC OPRÓCZ STRACHU Magdalena Knedler 135/2016

KOMISARZ ANNA LINDHOLM tom 1  

"Wciąż czegoś żądał, a ona nie potrafiła odmówić. Zawsze znajdował mocne argumenty. Z początku jej uczucia były bardzo zróżnicowane, nawet sprzeczne. Teraz nie zostało nic oprócz strachu. Wiedział, co robił. Był w tym mistrzem."

Świetnie czytało mi się tę książkę, odpowiada mi takie świeże spojrzenie na polski kryminał, lekkość pióra, unikalny styl i klarowność stworzonej rzeczywistości. Przejrzysta narracja koncentrująca się na wciągającym przebiegu zdarzeń i relacjach między bohaterami, bez zbędnych udziwnień i niepotrzebnych dodatków. Powieść wsparta barwami obyczajowymi, romantyczną nutą, psychologiczną perspektywą i dobrym dreszczowcem. Wyczuwalna łatwość kreowania przekonywujących postaci, przemyślana intrygująca fabuła, ciekawy scenariusz odkrywania kolejnych tajemnic, nieoczekiwany rozwój wypadków. Natychmiast zostajemy wciągnięci w wir toczącej się akcji, ciężko jest oderwać się od książki, znakomicie wpasowuje czytelnika w budowaną atmosferę niewiadomych i niebezpieczeństwa. Narastające napięcie mocno przyciąga, przerzucamy kolejne strony, aby jak najszybciej dowiedzieć się, jak zostanie pociągnięta powieściowa intryga, co nowego czeka nas w kolejnym rozdziale, które przewidywania się sprawdzą, a w których przypuszczeniach daleko mijamy się z prawdą.

W pierwszym tomie główna bohaterka, komisarz Anna Lindholm, stanęła przed niezwykle wymagającym i skomplikowanym śledztwem. Najtrudniejszym, bo związanym z rozwiązywaniem zagmatwanych spraw dotyczących jej samej, sięgającym głęboko w prywatną sferę, mocno wgryzającym się w przeszłość i jednocześnie silnie osadzanym na obecnych wydarzeniach. Niełatwo w takiej sytuacji wykazać się pełnym profesjonalizmem, niezawodną intuicją detektywistyczną, szybkim dotarciem do motywów kierujących sprawcą, łatwo natomiast zgubić się w gąszczu domysłów, prawdopodobnych przypuszczeń, fałszywych tropów. Annie towarzyszą sprzeczne emocje, mieszane uczucia, nie wiadomo kogo obdarzyć zaufaniem a czyją postawę uznać za nieszczerą i fałszowaną. Kobieta znalazła się w pułapce zaskakujących faktów z własnego życia, niejednoznacznych wspomnień, pozornych skojarzeń, nieoczekiwanych porównań i wyrzutów sumienia. Próbuje nabrać odpowiedniego dystansu do dramatycznych zdarzeń, dotrzeć do istoty zachowań najbliższych, głęboko skrywanych sekretów.

Bardzo się cieszę, że to dopiero pierwsza część trylogii, przede mną jeszcze wiele przygód czytelniczych spędzonych w towarzystwie sympatycznej, inteligentnej, nieco impulsywnej Anny. Niecierpliwie czekam na poznanie kolejnych intrygujących wydarzeń w jej życiu zawodowym i osobistym. To bardzo ciekawie wykreowana postać, odkrywająca przed nami całą swoją duszę i bagaż życiowych doświadczeń, z zainteresowaniem śledzimy jej rozterki, wątpliwości i wahania. Jestem przekonana, że podobnie jak w pierwszym tomie, autorka mocno nas jeszcze zaskoczy, gdyż wykazuje się ona dużą wyobraźnią, wrażliwością i znajomością czytelniczych potrzeb. Tak powoli, krok po kroku, uchyla nam rąbka tajemnicy, podrzuca trop, drobny ślad, dowód rzeczowy, prawdopodobny motyw, naprowadza na fragment prawdy, drażni wyobraźnię, pobudza do tworzenia prawdopodobnego scenariusza zdarzeń. W powieści nie brakuje również dobrego humoru, dzięki któremu nabiera ona dodatkowego smaczku, który z pewnością spodoba się czytelnikom.

5/6 - koniecznie przeczytaj
kryminał

Data premiery: 13.04.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce. :)

wtorek, 17 maja 2016

POSIADACZ John Galsworthy 134/2016

SAGA RODU FORSYTE'ÓW tom 1

"Każdy Forsyte ma praktyczny... sposób zapatrywania się na rzeczy... oparty przede wszystkim na poczuciu własności... doprowadzonym do najwyższej perfekcji."

Ponadczasowa, wielowymiarowa powieść, do której wracam z wielką przyjemnością, czuję się mocno z nią związana, za każdym razem wyzwala we mnie uczucie satysfakcji czytelniczej. Serdeczne spotkanie z niezwykle interesującym i bliskim sercu przyjacielem, opowieścią, która przykuwa uwagę, wyzwala emocje i skłania do przemyśleń. W miarę zdobywania doświadczeń życiowych odkrywam w książce coś nowego, zaskakującą myśl, ciekawy aspekt, nieco inne spojrzenie na świat. Wyjątkowa saga rodzinna w wiktoriańskim klimacie, sugestywnie nastrajająca, dbająca o każdy szczegół w obrazie atmosfery i ducha tamtych czasów. Przepiękna mieszanka ludzkich charakterów, uczuć, zależności, losowych szans i narzucanych ograniczeń. Chętnie poddaję się takiej płynnej i wciągającej narracji, zagłębiam w kolejne warstwy intrygującej fabuły, cudownie odmalowane portrety postaci, niemal natychmiast nasuwających się refleksji i skojarzeń z obecną rzeczywistością. Jakże wiele można dostrzec wspólnych punktów zaczepienia, zbliżonych systemów wartości, podobnych ludzkich zachowań, budowania fałszywej tożsamości czy ucieczki przed konsekwencjami.

Wspaniale przedstawieni, z różnych perspektyw, reprezentanci zamożnego angielskiego mieszczaństwa. Rodzinę Forsyte'ów poznajemy pod koniec dziewiętnastego wieku, w czasie jej największego rozkwitu, ale również początku znaczących zmian. Uderza nas obraz silnego trwania w tradycyjnych konwenansach, bezwzględnego podporządkowania się idei rodziny, wyolbrzymienia znaczenia rodu, pewności siebie, wyniosłości, małostkowości, zadowolenia z bogactwa i przepychu. Fantastycznie nakreślone postaci, niezwykle barwne, ciekawe, różnorodne, wypełnione nadziejami i pragnieniami, osadzone w obowiązujących normach i zasadach społecznych. Z ogromnym zainteresowaniem zagłębiamy się w ich przekonywujące osobowości, skomplikowane relacje rodzinne, postawy trwania przy nieuchronnie odchodzących już do przeszłości symbolach, mieszczenia się w zwyczajach przyjętych i narzuconych przez epokę, ale również wskazujące na pewne wyłamania w przyjętym schemacie priorytetów, zapowiadające stopniowe przemiany społeczne i obyczajowe. Wnikliwe spojrzenie na znaczenie wolności, indywidualności, barwy miłości, wielkie namiętności, odcienie zdrady, smaki rozczarowań, bezduszną obojętność, intensywność odrzucenia, konsekwencje samotności, wciągnięcia w pułapkę pozorności, hipokryzji i nieposzlakowanej opinii.

6/6 - rozkosz czytania
literatura piękna, 1932 Nagroda Nobla

Data premiery: 02.03.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG. :)

poniedziałek, 16 maja 2016

EZOTERO. MOJE PRZEZNACZENIE Agnieszka Tomczyszyn 133/2016

"W starszych ludziach jest jakaś moc widzenia, która może rodzić się z doświadczenia, a może z bliskości śmierci i obcowania z nieskończonością."

Jeśli poprzednia książka Agnieszki Tomczyszyn wprowadzała nas w zaskakujący i intrygujący klimat, tak ta powieść niesamowicie przejmuje nasze zmysły i wzbudza przyjemne emocje. Autorka pięknie odmalowuje uczucia, te bolesne i drażniące, ale także przynoszące ukojenie i radość w sercu. Przyznam, że właśnie te fragmenty opowieści, gdzie czytelnik napotyka i mocno przeżywa wewnętrzne rozterki bohaterów, zrobiły na mnie największe wrażenie. Bardzo plastycznie odmalowany obraz ludzkich wątpliwości, wahań, przemyśleń, poszukiwania własnej tożsamości, określenie cząstek osobowości, nabywania przekonania, potwierdzenia własnej woli i przeświadczenia o wewnętrznej sile. Zdefiniowanie ambicji, pragnień i marzeń, niepozwolenie na ich przygasanie, jednocześnie uczenie się rozumienia wrażliwości i poczucia odpowiedzialności za siebie i innych, szacunku, oddania, relacji przyjaźni i miłości. Książka wprowadza nas w ciepły i sympatyczny nastrój, nieco romantyczny, tajemniczy, poprzeplatany nutami magii i elementami fantasy.

Interesująco przedstawiono portret głównej bohaterki, jej stopniową przemianę, dojrzewanie do podejmowanych znaczących decyzji, chwytanie kierunków przeznaczenia i rozumienie złożoności przydzielonej misji. Pola Falesse odważnie i walecznie stawia czoło wyzwaniom, śmiało dąży do nieuniknionych zmian, starając się uczynić z nich swoich sprzymierzeńców. Uświadamia sobie, że rzeczywistość nie ma granic, a jeśli nawet, to tylko te, które wyznacza wyobraźnia, ale przecież i ona podlega elastycznemu kształtowaniu. Czy uda się młodej kobiecie zmienić otaczający ją świat, ten magiczny i ten realny? Jakie zagrożenia pociągają za sobą jej niezwykłe umiejętności i potężne moce? Dlaczego tak trudno zrozumieć istotę człowieka, dostrzec drzemiące w nim możliwości i uwolnić siłę czynienia dobra? Jak pomóc osobom będącym w śpiączce, porwanym dzieciom, zrozpaczonym rodzicom? Wciągający opis przebiegu zdarzeń, ciekawy pomysł na przenikanie się motywów z poprzedniej książki, satysfakcjonujące zakończenie, powodują, że przedstawiana historia przekonuje nas do siebie, z dużą wrażliwością  zagłębiamy się w nią, choć na chwilę przenosimy do świata wyobraźni, wróżek i legend, czerpiąc z niego nadzieję, optymizm i instynktowną chęć uczynienia świata lepszym.

"Ezotero. Córka wiatru"

4.5/6 - warto przeczytać
literatura współczesna

Data premiery: 17.02.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG. :)

niedziela, 15 maja 2016

ZOSTAWIĆ DARINGHAM HALL Kathryn Taylor 132/2016

[PRZEDPREMIEROWO]

DARINGHAM HALL tom 3

"Zdjęty niepokojem wyruszył w drogę... Nie mógł żyć tak jak do tej pory, to było pewne. Okłamywał najbliższych mu ludzi i nie potrafił rozstać się z czymś, co już dawno powinien zostawić za sobą."

Bardzo sympatyczna, utrzymana w ciepłym klimacie trylogia, idealna na lekki relaks i poszukiwanie dobrego nastroju po ciężkim dniu. Ciekawa mieszanka współczesności i angielskiej arystokratycznej atmosfery, określonych konwenansów, norm i zasad zachowania, poczucia własnej wyjątkowości i ważności w kontraście z fałszywą prawdą i grą pozorów. Trzeci tom dostarcza nam przyjemnego zaczytania, opartego na romantycznej nucie, namiętnościach bohaterów, intrygującej fabule, dramatycznym przebiegu zdarzeń i ciekawej narracji. Trzeba przyznać, że wiele się w nim dzieje, w zasadzie każdy rozdział dostarcza czytelnikowi ciekawych wrażeń, niecodziennych sytuacji i spojrzenia z różnych perspektyw na podobne sprawy. Książka napisana lekkim piórem, sprawnie skonstruowaną siecią zazębiających się wątków, starannie budowanym napięciem niepewności i pełną gamą ludzkich emocji.

Otrzymujemy wszystko to, co pozwala nam spokojnie i swobodnie cieszyć się śledzeniem czynów i zachowań licznych bohaterów. Sympatyzujemy z głównymi postaciami, kibicujemy im w walce z przeciwnościami losu, zaskakującymi okolicznościami odsuwającymi ich od szczęścia, radości i miłości. Przyglądamy się jak poszukują własne cele w życiu, odkrywają pragnienia i marzenia. Wydarzenia stopniowo zagęszczają się, narasta dynamiczna akcja, rozwiązuje się wiele niewyjaśnionych spraw, wychodzą na światło dzienne ostatnie sekrety i tajemnice. Scenariusze losów postaci, choć z dużym prawdopodobieństwem przez nas odgadnięte, to jednak zaciekawiają i wywołują serdeczne odczucia. Czy uda się Tilly i Peterowi odnaleźć drogę do siebie, pogodzić dzielące ich różnice, wyrazić głośno swoje uczucia i pragnienia? Dlaczego Anna i David nie widzą już dla siebie wspólnej przyszłości, z każdym dniem coraz bardziej oddalając się od siebie? Jak głęboka miłość łączy Bena i Kate, czy będzie ona w stanie przeciwstawić się wyzwaniom, przełamać nieufność i złamane obietnice? I oczywiście, jedno z istotniejszych pytań, czy Daringham Hall pozostanie w rękach rodziny Camdenów i wróci do swojej dawnej świetności?

"Powrót do Daringham Hall" tom 1
"Ocalić Daringham Hall" tom 2

4/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa

Data premiery: 18.05.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte. :)

OCALIĆ DARINGHAM HALL Kathryn Taylor 131/2016

DARINGHAM HALL tom 2

"Nie chciała by sobie poszedł i zabrał ze sobą szczęście, którym ją obdarzył. Było kruche, ona zaś bała się, że obudzi się z tego snu."

Przyjemne zaczytujemy się w tej romantycznej powieści, wprawia w dobry nastrój i zapewnia lekki relaks czytelniczy. Ciekawe połączenie współczesności z angielską arystokratyczną perspektywą. W drugim tomie mamy więcej dramatyzmu, silnych emocji, złożonych relacji i pogłębionych sylwetek postaci. Bohaterowie stają się nam bardziej bliscy, a motywy ich zachowań nabierają interesujących i wyrazistych cech. Fabuła książki zyskuje na złożoności, wiele tajemnic i sekretów rodu Camdenów nieuchronnie wychodzi na światło dzienne, a są to bardzo bolesne i niewygodne prawdy. Członkowie rodziny muszą szybko odnaleźć się w nowej bardzo niepewnej rzeczywistości. Niektóre zmiany w ich życiu wymagają oddania, poświęcenia i wyrzeczeń.

Mają miejsce intrygujące wydarzenia, rozbudowaniu ulegają romantyczne wątki, które charakteryzuje trudna miłość, przeciwstawne zobowiązania i niesprzyjające okoliczności. Bohaterami rządzą nieufność, nienawiść, żal i pragnienia zemsty, a jednocześnie wkrada się bezradność, niepewność, rozczarowanie, zazdrość, samotność, utrata poczucia własnej wartości i przynależności. Czy różne kolory miłości będą w stanie przeciwstawić się tym negatywnym emocjom? Uwolnić od bólu i cierpienia? Zapewnić o mocnym wsparciu i bliskości drugiej osoby? Jak trudno pokonać kształtowane przez pokolenia stereotypy, ograniczające bariery i pozory? Śledzenie losów Bena i Kate, Tilly i Petera, Anny i Davida, oraz Olivii i Ralpha, zapewnia nam sympatycznie spędzony wieczór z książką w ręku. I jeszcze miła perspektywa trzeciego tomu, oczekuję w nim większej namiętności i oczywiście ciekawego domknięcia wszystkich wątków.

"Powrót do Daringham Hall" tom 1
"Zostawić Daringham Hall" tom 3

4/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa

Data premiery: 13.01.2016

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte. :)

POWRÓT DO DARINGHAM HALL Kathryn Taylor 130/2016

DARINGHAM HALL tom 1

"Jeśli ktoś staje się dla nas ważny, jeśli dopuszczamy go zbyt blisko, jesteśmy bezbronni wobec bólu, jaki może nam zadać..."

Sympatyczna i klimatyczna powieść, po którą z przyjemnością sięgamy poszukując dobrego nastroju i lekkiego relaksu czytelniczego. Bardzo szybko przenosi nas w świat angielskiej arystokracji, określonych konwenansów, norm i zasad zachowania, starań podtrzymania niemal doskonałego wizerunku rodu Camdenów. Ale jak to zwykle bywa, tam gdzie z zewnątrz wabi nas perfekcja, w środku pojawiają się liczne tajemnice, niedomówienia i nieodpowiednie prawdy. Trochę za sprawą przypadku, nieco przez liczne nawarstwienie sekretów, zaczynają wychodzić na światło dzienne niewygodne fakty, kolejno ujawniać się, pociągając za sobą lawinowo narastające zdarzenia, wywołując silne i chaotyczne emocje. I nawet sielska atmosfera, dominująca poza murami i terenami posiadłości, nie jest w stanie zamazać ich niekorzystnego obrazu, a tym bardziej powstrzymać przed odkryciem i wyjawieniem.

Od początku powieści wiele się dzieje, dynamicznie rozwijające się wątki zmierzają w określonym znanym nam kierunku, jednak często zostajemy zaskoczeni obrotem spraw, taka niepewność wzmacnia czytelnicze wyczekiwania, podkręca napięcie i mocniej wciąga w opisywaną historię. Z zainteresowaniem śledzimy romantyczne losy Bena i Kate, łączy ich namiętność, a dzieli zemsta. Czy rodzące się pomiędzy nimi uczucie zdoła przetrwać trudną próbę? Czy miłość potrafi pokonać budowaną latami niechęć i nienawiść? Jaką rolę odgrywają w tej pułapce wątpliwości lojalność, wyrzuty sumienia, konieczność opowiedzenia się po jednej ze stron? Dlaczego tak trudno wymazać z pamięci bolesne zdarzenia, pozwolić zagoić się ranom duszy? Czy ktoś, kto tak wiele dla nas znaczy, może nagle stać się kimś, kogo mocno się obawiamy i któremu nie możemy już zaufać? Nie na wszystkie pytania otrzymamy odpowiedzi po przeczytaniu książki. Kathryn Taylor bowiem w kulminacyjnym momencie zawiesza intrygującą fabułę, nakłaniając czytelnika do odkrywania tajemnic i przeżywania przygód z bohaterami, ale już na łamach drugiego tomu. Liczę, że autorka pogłębi w nim sylwetki postaci i dowiemy się znacznie więcej szczegółów z ich wcześniejszego życia.

"Ocalić Daringham Hall" tom 2
"Zostawić Daringham Hall" tom 3

4/6 - warto przeczytać
literatura obyczajowa

Data premiery: 20.07.2015

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Otwarte. :)

piątek, 13 maja 2016

SCENARIUSZ MORDERCY James Patterson, Marshall Karp 129/2016

NYPD RED tom 1

"Zespół był pomysłem burmistrza... który uważa, że zarządzanie wielkim miastem przypomina zarządzanie linią lotniczą - najbardziej dbasz o stałych klientów z platynową kartą... persony nieprzyzwoicie bogate, wpływowe i sławne..."

Świetnie napisana książka, osadzona na dobrej i sprawdzonej konstrukcji kryminalnej, z ciekawym pomysłem, zajmującą fabułą, przekonywującymi bohaterami i dynamiczną akcją. Bardzo lubię takie krótkie, konkretne, nasycone treścią i dobrymi dialogami rozdziały, które nadają powieści mocnego charakteru, szybkiego przebiegu zdarzeń, trzymającej w napięciu narracji. Czytając książkę mamy odczucie jakbyśmy oglądali znakomicie wyreżyserowany film sensacyjny, z ciekawymi ujęciami, widowiskowymi efektami specjalnymi i fantastyczną grą aktorów. Wrażenie to potęgują motywy zbrodni oraz starannie zaplanowany i z ogromną konsekwencją wdrażany w czyn przerażający plan działania mordercy. Stawia on na widowiskowość zabójstw, towarzyszące im spektakularne zdarzenia i błyskawicznie narastający dramatyzm. Jakiekolwiek odstępstwa od scenariusza wymagają jego bezwzględnej akceptacji, to on decyduje, kiedy, gdzie i jak ktoś zginie, nie ma miejsca na wahanie, litość czy przypadkowość ofiar.

Sięgając po książkę zapewniamy sobie kilka godzin bardzo dobrego kryminalnego zaczytania, satysfakcjonującej lektury, opartej na wciągającej fabule i umiejętnie budowanym narastającym napięciu. Bardzo chętnie zagłębiamy się w powieść, niecierpliwie wyczekując dalszego przebiegu zdarzeń, przemieszania realnego świata i filmowej iluzji. Wszystkie zaproponowane i przedstawione czytelnikowi wątki idealnie do siebie pasują, przenikają i uzupełniają się wzajemnie, opisywana historia faktycznie mogłaby mieć miejsce. Z zainteresowaniem śledzimy zmagania detektywów, Zacha Jordan i Kylie MacDonald, policjantów z elitarnej jednostki RED, stojących przed bardzo trudnym wyzwaniem. Starają się oni jak najszybciej poznać tożsamość zabójcy, dotrzeć do szaleńca terroryzującego elitarny filmowy świat Nowego Jorku, za wszelką cenę zapobiec kolejnym tragediom. Dodatkowego smaczku książce dodaje ciekawie rozgrywany motyw dość skomplikowanych wzajemnych relacji głównych bohaterów, sugerujący, że jeszcze wiele może się między nimi wydarzyć. Pierwszy tom zdecydowanie przekonuje nas do tej intrygującej serii kryminalnej, dopracowanej w szczegółach, mocno wciągającej, ukazującej mroczną, niebezpieczną i zabójczą część wizji świata.

"Zdążę cię zabić" tom 2

5/6 - koniecznie przeczytaj
kryminał

Data premiery: 04.11.2015

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska. :)